Wątek: [Kult] Kąty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2007, 01:00   #110
copyR
 
copyR's Avatar
 
Reputacja: 1 copyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znany
Matthew Winder

Matt czuł się coraz mniej pewnie. Irytował go stan w jakim się znajdował, pozwalający poruszać się z czyjąś pomocą, jednak robiący z niego bezbronnego kalekę w pojedynkę. Czuł niepokój. Wiedział, że jeśli coś pojdzie nie tak, jak powinno, on nie będzie w stanie nic zrobić. Co prawda, nawet bez niego i Sary, mieli przewagę liczebną trzech do jednego, jednak zbir z nożem wyglądał groźniej niż powinien.
Matt odsunął od siebie Alana i oparł się o ścianę. Oddychał ciężko, narzucone tempo dało mu się we znaki. Nie miał pomysłu, do czego mógłby się w tej chwili przydać. Ukradkiem rozejrzał się po korytarzu, może jest tu coś, czym przynajmniej (w razie czego) mógłby zdzielić zbira w łeb? Potem spojrzał po towarzyszach z nadzieją w oczach, która zamieniła się w niepewność, gdy przeniósł wzrok na nadzchodzącego mężczyznę
- On tu idzie... - powiedział cicho, z wyczuwalną zgrozą w głosie.
 
__________________
"Jeżeli zaczynamy liczyć historię postaci w kartkach pisma maszynowego, to coś tu jest nie tak..."
"Sesja to nie wyścig"

+belive me... if I started murdering people, there would have no one been left
copyR jest offline