Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2018, 14:33   #320
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Tak jak się zachowywał wóz było po pewnym czasie nie do zniesienia. Ciągle znosiło go na lewo. Nawet zdrzemnąć się nie dało a nawet porozmyślać w spokoju bo ciągle trzeba było pilnować by nie zjechać z drogi.
- W Pińsku trzeba dać komuś do zrobienia porządku z tym ustrojstwem. Daleko tak nie zajedziemy.- Narzekał Wasyl.

***

Wasyl zaciekawił się oddziałem, który podążał do Iska. Dwudziestu chłopa to już coś. Tylko czy dowódca jest osobą kompetentną. Po zapytaniu dowiedział się, że żołnierze nie wiedzą na co się szykować i Drozdow powiedział co czai się w lesie i by uważali na drodze.

***

W Pińsku Wasyl zarządził krótki postój. Zamierzał udać się z wozem by go naprawiono i zarazem by uzupełnić zapasy.
- Adelmusie. Może Ty także powinieneś odwiedzić świątynię? Może coś użytecznego się dowiesz a ja zreperuję ten przeklęty wóz.- Zaproponował.

***

Wasyl podniósł brew gdy mytnik zażądał opłaty za przejście. Według szybkich wyliczeń najemnika kwota opiewała na sześć sztuk złota za niego i jego ludzi.
- Człowieku. Jestem Wasyl Nikolajewicz Drozdow. ten oto kapłan jest na misji Bojara nam panującego i pracujemy z polecenia Pana Jorgowa.- Starał się wytłumaczyć dowódca najemników i liczył, że mytnik przepuści ich bez większych problemów.
 
Hakon jest offline