Ogólnie już nie chciało mi się opisywać w sesji struktury molekularnej zastanej sytuacji, ale wsad kiblowy wygląda hardo. Zasadniczo jest to trwała struktura skalna, coś na wzór stalagmitu, tyle że nie wiadomo co jest pod zatwardzeniową skorupą
Zadanie nie jest bojowe (zależy jak na to patrzeć, bo w sumie i broń może pójść w ruch, tyle że kibel zapewne nie odpowie kontratakiem), więc wymaga lekkiego przestawienia mechaniki opisowej w inny tryb.
Zrobimy tak:
Do piątku (9 lutego) do godz. 20.00 prowadźcie dialogi, podejmujcie ustalenia, ogarniajcie pomysły (przy okazji drużyna się zhomogenizuje
, bo w końcu macie nowego towarzysza niedoli) i dawajcie tej kochanej porcji absurdu w rozmyślaniach nad problemem. Jeśli któreś z Was nie będzie aktywne, przedłużę czas, bo chcę udziału każdego.
Potem przejdziemy do trybu działań - czyli opisówka dla każdego/drużyny co się wydarza w związku z podjętymi przez Was akcjami. No i wtedy walimy dalej z koksem jak narkusy z Amsterdamu.
Jestem niezmiernie ciekaw rozwiązania, które zastosujecie
W tym temacie chętnie odpowiem na różne pytania, ale ostrzegam, hydraulik ze mnie żaden, a geologię studiowałem tylko przez rok!