Okiem Cedryka – Liskon 2018.
W dniach lutego 3–4 lutego w Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzyn-Koźle odbyła się cykliczna impreza fanowska. Zorganizowana był przez grupę Łaciaty Lis, przy czynnym udziale i pomocy członków Opolskiego Klubu Fantastyki Fenix.
Po zwyczajowej akredytacji zanurkowałem w ciasne korytarze Żeglugi.
Organizatorzy przygotowali różnorodne atrakcje starając dostosować się do zmieniającego się w przestrzeni lat wyglądu conów. Dostosować się musieli m.in. do ciągłego rozwarstwiania się wiekowego odwiedzających konwenty. Od panów w sile wieku 40+, poprzez rodziny z małymi dziećmi.
Jednych z atrakcji dla dzieci i nie tylko, trwających przez cały okres konwentu, był prowadzone przez Bonio warsztaty składania papieru pod nazwą Dorigami.
Z wielu propozycji programowych
http://liskon.pl/_resources/program.pdf
wybrałem kilka w których uczestniczyłem.
Na moją uwagę zasłużył Veers z prelekcjami na temat tzw. „cudownych broni” - „Sprzęt, który miał wygrać wojnę” oraz nietypowych maszyn latających „To latało”. Poprowadzone były ciekawie i ze swoistą swobodą. Również nie mogłem się przyczepić co do meritum przedstawionego zagadnienia. Wszyscy ci co wybrali te prelekcje spośród innych z pewnością wyszli z nich zadowoleni.
Następnie wybrałem się na prelekcje Johnny Walker'a właściwie Tadeusza Kuzebskiego na temat jego świat ukazanego w powieściach z cyklu oblicza bestii. Wywiązała się na nich ciekawa dyskusja na temat przedstawienia wampirów, nie tylko w jego powieściach ale również u innych autorów. Dotyczyła między innymi tematu srebra oraz powodu dlaczego uznawane jest ono przez tak wielu autorów jako zabójcze dla wampirów.
Zainteresowały mnie też prelekcje na temat superbohaterów Geek Utopia, prowadzone przez parę prelegentów. Tu można jedynie żałować stosunkowo małej frekwencji. Stosowali oni trik na przedstawianiu tematu poprzez dyskusję, niektórzy by powiedzieli by kłótnię pomiędzy sobą
Podejmowali oni tematy m.in. żeńskich wersji męskich bohaterów oraz Jokera.
Oprócz paneli odbywały się również warsztaty: należy tu wymienić warsztaty taneczne, improwizacji, oraz kuchni japońskiej prowadzone przez Muscat.
Odbył się również konkurs Cosplay nie oglądałem więc nic o nim nie powiem,
Symulator statku kosmicznego w sali komputerowej też nie przyglądałem się jemu
Na boisku odbyła się pokaz ognia w wykonaniu Teatru Ognia – Wiwern.
https://www.youtube.com/watch?v=CUie...jZJOsxgI&t=66s
Odbyły się trzy koncert. Do gustu przypadł mi tylko koncert Carnage Six oraz zespołu Beer Folk Metalowego Livermorium. Tutaj jednakże obsługa popsuła obydwa koncerty poprzez brak profesjonalnego, znającego się na swojej pracy akustyka.
Oczywiście konwenty takie od dawna nie mogą się odbyć bez stoisk oraz sali z grami planszowymi. Chociaż brakowało mi stoisk z grami oraz akcesoriami do nich.
Liskon 2018 oceniam na 4 w skali do 1-6. Na minus zasłużyli za brak akustyka oraz brak wyznaczonych MG. Jak dla mnie jedna sesja zapowiedziana na cały konwent to stanowczo za mało. Z rozrzewnieniem wspominam czasy gdy grało się na takich conach w RPG wszędzie i przez czas trwania konwentu. Przewinęło się przez konwent około 250 uczestników, czyli wynik dobry jak na lokalny konwent.