Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2018, 23:12   #44
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Marko i Dachi
"Zachowaj spokój Daichi, tylko spokój. Inaczej się pogrążysz..."
Tkacz Ziemi wysilił się na uprzejmy uśmiech. Bardzo służbowy Auto-Uśmiech. By ukryć, że ma przed sobą 2 bardzo wkurzające perspektywy:
1. Wyjdzie na jaw, że nie lubi Duchów. Bardzo go wkurzają.
2. Wyjdzie na rodzica-bigamistę.
Choć perspektywa, że jego córeczka poznała chłopaka dodawało powód numer 3. Już sam w sobie niepokojący, ale jeśli to koleś, którego Kohaku poznała pod skrzydłami matki, która postanowiła wrócić do anarchii… Kiepsko.
Liczył, że nie zaczęła drgać mu brew.

- Ależ Kohaku… Przecież poznawanie się polega na zadawaniu pytań! - powiedział z uśmiechem. – Sama obserwacja to za mało… A Przedwczesne Wnioski to źródło Uprzedzeń. Uprzedzenia zaś rodzą konflikty, brak równowagi. Oczywiście nie jestem duchem, więc nie poznam ich perspektywy w pełni. Ale bez zadania pytań nie poznam nawet tej śladowej wiedzy tej Cudzej Perspektywy. Dlatego zadaję pytania
W duchu sobie przyklasnął. Zabrzmiało to w miarę dyplomatycznie, jeśli nie mądrze. Nigdy nie wątpił, że jego córeczka jest mądra, ale jeśli Kohaku myśli, że zbije ojca z tropu górnolotnym słownictwem, to się grubo myliła!
Jak i dla ukrócenia młodzieżowego nadęcia typu „Ja wiem lepiej, bo jestem nastolatkiem, a nie zramolałym żółwiem”. No i dla osłodzenia nadbiegającej żółci dodał:
- Komunikacja jest kluczowa by się porozumieć, więc jeśli masz jakiegoś... specjalnego przyjaciela, to go chętnie poznam. W końcu ludzie dorośli ze sobą rozmawiają, a nie chowają się przed sobą po kątach. I przy okazji… Kohaku, zdefiniuj mi jak rozumiesz „Egzystencjalizm”. Hmmm?

Twarz już go bolała od Służbowego Uśmiechu.
Jeśli na serio jego mała dziewczynka ma chłopaka to… Daichi pocieszał się wyobrażeniem jak pakuje smarka w kamienne pudło. Ku ostrzeżeniu co go czeka jak nie będzie się zachowywał względem jego córki.
„Zwłaszcza jeśli smark, ma choć w połowie tak porąbane pomysły i butność, co ja w wieku Kohaku…. A co dopiero kiedy się urwałem z rodzicielskiej smyczy… W końcu mówiła, że parę lat starszy... Noż kurna! Byłbym w czarnej dupie…

Usłyszawszy pytanie Marka o mrocznego ducha musiał interweniować.
- Marko, jaki znów mroczny duch? Pierwsze słyszę…

Ile osób ma go jeszcze dzisiaj wkurzać?!

Na posterunku
- Och, po prostu wierzę, że trzeba dać ludziom okazję do przypomnienia sobie o czymś takim jak Zdrowy Rozsądek –powiedział do Genda z uśmiechem, by przejść do bardziej morderczej wersji. – Zwłaszcza, gdy mają w perspektywie, że może zaboleć… To od razu się uruchamia mechanizm wyliczający, czy się to bardzo opłaca.
Następne rewelacje niezbyt poprawiły mu nastrój. Po za tą wspomną o tym, że Marko nie zamierza brać urlopu. Może przynajmniej dla Kaburagiego będzie okazja by się urwać z dzieciakami gdzieś na dzień lub dwa?
Słonko, skały przy falach…

Rewelacja o Świrze ze Złotymi paznokciami nie poprawiły mu nastroju. Liczył, że jego partner znowu dramatyzuje. Trzeba wracać do rzeczywistości i doli policyjnej.
- Złote paznokcie? Ah tak, czyli złotoręcy lubią się rzucać w oczy? Dość dziwny pomysł dla złodziei. Ale pamiętajmy też że dziś mamy koncert. Złote paznokcie może równie dobrze mieć tylko jakiś przebieraniec, co to się wystroił z tej okazji, nie? W każdym razie nie zawadzi z nim porozmawiać. Czy raczej…. Hm… Czwarte piętro… Żyje jeszcze, czy bardzo go połamało?

Liczył, że nie usłyszy, że Złote Paznokcie nie przetrwały upadek w jednym w miarę nienaruszonym kawałku.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 09-02-2018 o 21:52.
Guren jest offline