W cichym ogrodzie natura rozsiała swe skarby,
Rozrzuciła klejnoty, rozpryskała farby.
U wejścia do altany rzeźbiona papuga
Nadobne pióra gładzi, naprzeciw zaś druga.
Przy nich stoją strelicje – wysmukłe i harde,
A każda czub swój wznosi niczym halabardę.
Pośrodku klombu widna ogrodu królewna,
Róża dumna, pąsowa, władzy swojej pewna
Nad orszakiem powojów, dzwonków i stokrotek,
Które u stóp arystokratki ścielą się pokotem.
Przy furtce poczesne miejsce wzięła plebejuszka,
Z rozczochraną swą natką zielona pietruszka.
Bo choć kwiaty ozdobą są każdego stołu,
Bez niej, mocium panie, nie będzie rosołu!
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |