Selkirk - W takim razie...
Najemnik podszedł do stołu i na karcie wyciągniętej zza pasa skreślił parę słów piórem wziętym ze stojącego na stole kałamarza.
Zamaszyście podpisał, posypał piaskiem i podsunął Prestonowi.
- Czy to jest dla Lorda do zaakceptowania ? Rozwiązuje nasze problemy, bez konieczności tracenia czasu na wąchanie zdechłych ryb na targu. Proponuję wysłać trzech ludzi, inaczej nie poradzą sobie z końmi. Poczym cofnął się i usiadł z powrotem na swym poprzednim miejscu.
Ostatnio edytowane przez Arango : 26-06-2007 o 21:21.
|