Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2018, 20:59   #4
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Thersos po raz kolejny obrzucił spojrzeniem klientów "Kilofa i Hałdy", bardziej szukając źródła ewentualnych kłopotów, niż potencjalnych konkurentów czy sojuszników. Miał jednak nadzieję, że wieczór przebiegnie spokojnie. W końcu nie ruszyli na poszukiwanie bójek i awantur, a mitycznego na pozór skarbca.

Jak na razie wszystko wyglądało spokojnie - prócz sporów, jakie Erud prowadził ze swoją sową. Ale to była codzienność, na którą nikt już nie zwracał uwagi.
On za to swą uwagę skupił na jedzeniu. W końcu była to ostatnia (jak przypuszczał) okazja rozkoszowania się domowym jedzeniem. A nawet jeśli nie w pełni domowym, to przynajmniej nie trzeba było za nim biegać po lesie.

A tak swoją drogą, to przed wyruszeniem trzeba będzie zaopatrzyć się w prowiant. O ile w lesie można było coś upolować, to w Tajemnej Twierdzy mogli trafić najwyżej na jakiegoś szczura, a miłośnikiem szczurzyny Thersos nie był. Zdecydowanie wolał naleśniki czy jajka.

Uśmiechem podziekował dziewczynie za dokładkę, do tego dorzucił podziękowania słowne, po czym wrócił do jedzenia. I do rozmyślania o jutrzejszej wyprawie tudzież tych, którzy będą mu podczas tej wyprawy towarzyszyć.
Co do nich miał mieszane uczucia, chociaż wolał z góry nikogo nie oceniać. W ciągu parunastu dni wspólnej wędrówki nie doszło do żadnych poważnych zatargów, ale kto mógł wiedzieć, co będzie dalej? Elf, krasnoludy, niziołek, ludzie... Mieszanka była dość nietypowa, oby nie okazała się wybuchowa.

- Wasze zdrowie - powiedział, podnosząc kubek z winem.
 
Kerm jest offline