16-02-2018, 12:17
|
#111 |
| - Tak. Jeżeli ktoś mógł przetrwać to ten kto mógł się odizolować. Garnizon miejski, strażnice, szlachta... może siedziby niektórych gildii. Dobra, nieważne. Ważne, aby jakoś dotrzeć do tej posiadłości. Naokoło... zajmie nam trochę dłużej, ale będzie bezpieczniej. - kiwnął głową krasnolud.
Jednak po jego głowie chodziły myśli, aby jednak zrobić wypad na przedmieścia i tam poszukać zapasów. Okrążanie miasta może im zająć zbyt długo i jeżeli już dotrą do posiadłości to na okruchach. Byłaby to kiepska sytuacja gdyby posiadłość jednak nie oparła się umrzykom, albo nie wpuszczono ich do środka. |
| |