Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2018, 21:15   #16
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Dom w kontenerze.

Burze piaskowe występowały w kilku odmianach. Długie utrzymywały się przez kilkanaście dni. Zbierały spore żniwo wśród nieprzygotowanych. Złom świetnie radził sobie z burzami. Całe miasto znajdowało się pod powierzchnią ziemi. Ale te burze nie były najgorsze. Dużo gorsze były te krótkie. Intensywne. Nazywali je szkwałami. Szkwały trwały kilkanaście minut. Nigdy nie dłużej niż godzinę. Wewnątrz szkwału pojawiały się wyładowania elektryczne o niesamowitej sile. Jedno trafienie takim piorunem praktycznie niszczyło cel. Rozregulowywało cały sprzęt elektroniczny. Wysysało energię z ogniw. Na ich szczęście to nie był szkwał. Choć kilka razy coś huknęło budząc ich w nocy.

Przed południem burza piaskowa ustała. Musieli poradzić sobie z odepchnięciem drzwi zasypanych piaskiem. Walkiria mimo sprytnego ustawienia też oberwała. Jana wiedziała, że przy użyciu saperki znajdującej się w samochodzie odkopanie zasypanych kół zajmie kilkadziesiąt minut. No i zostawała kwestia tego, czy miała dokąd jechać o odkopaniu wozu.

Ferad miał inny dylemat. Potrzebował wyruszyć na płaskowyż. Sześćset sześciesiąt kilometrów w lini prostej. Przeszło osiemset omijając pasma gór.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline