Presektorium doktor Szept
- Po prostu wyglądacie bladziej niż zwykle... Jak na moj gust - wymamrotał Daichi. Próbując zamaskować niepokój wysilił się na lekki ton - No wie pani doktor, mam 2 dzieci, to się bardziej przejmuję takimi sprawami...
Wolał już nic nie mówić. Nie mógł się przyzwyczaić do sposobu mówienia Szept- to zaskakujące jak mówiąca tak cicho osoba zniechęcała do mówienia.
Do wystrzeliwania pytań przez sierżanta Zolta nie miał na razie zamiaru przywykać. Wolał mu od razu wytknąć:
- Ty chyba lubisz strzelać wszystkimi pytaniami naraz, co?
Nie mógł zapomnieć widoku unoszącej się patolog, więc spróbować ją skłonić, by do niego podeszła. Może to było tylko światło, czy coś co sprawiło, że tak wyglądała.
- To więcej niż jeden znak szczególny... A lewa, czy prawa jedynka, pani doktor? Chyba będzie musiała pani pokazać te zęby denata... Ja się boję go ruszać. Jeszczę naruszę waszą pracę
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 17-02-2018 o 23:12.
|