Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2018, 18:27   #273
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Spoczynek Oskara był krótki, a choroba nadal go gnębiła. Na dodatek był głodny. Całe szczęście miał przy sobie resztki trunków, dlatego nie stracił zupełnie jasności umysłu.
Niespodziewany koszyk z jedzeniem uradował szlachcica, który rzucił się na do konsumpcji swojej części pożywienia.
-Niech idą i nam nie przeszkadzają. Masz jakieś ważne sprawy świątynne. Zresztą nie musisz podawać im powodu...- odpowiedział Dziadkowi, biorąc jednocześnie solidny kęs chleba.-Czy wiemy gdzie ich zamknięto?... - spytał się-Kurczę, chyba nie. Przynajmniej ja nie wiem. Chociaż tyle rzeczy się wydarzyło przez ostatnie dni... Nie no, taką rzecz bym zapamiętał...
 
Ismerus jest offline