- Uh? - powiedziała Aiko, widząc, jak pan Zheng uciekł ze swoją paczką. Pobiegła za nim i stanęła w drzwiach - Do widzenia panu! - krzyknęła, machając mu ręką.
Potem wróciła do swego brata - Wiem Hideki, że chciałeś wmawiać ludziom, że to prawdziwa maska Amona i zarabiać na tym pieniądze, ale Słońce, tak się nie da... - pokręciła głową, troszkę jako wyraz dezaprobaty, troszkę z besilności - I patrz, mam teraz swoją kolię... - powiedziała, rozpakowując pudełko - Nie no! - krzyknęła zasmucona - Nie ma jej, pudełko jest puste!
Ostatnio edytowane przez Kaworu : 26-02-2018 o 13:01.
|