Gothic i wyliczony co do sztuki pod kątem grindowania ekosystem. jest tyle a tyle sztuk przeciwników których jesteś w stanie wybić na takim a takim poziomie, najpierw 1:1 (po czym pół tony jedzenia albo powrót na nocleg) więc albo szukasz samotników albo ostrożnie zwabiasz pojedyncze sztuki z dala od stada, potem ci idzie coraz lepiej więc pozwalasz sobie na atakowanie po dwa na raz potem trzy na raz no a potem się praktycznie kończą XD (ta wiem w następnym akcie jest kilka sztuk) ogólnie chciałbym zobaczyć jakby ktoś rozrysował trasy graczy w Gothicu im wyższy poziom tym bardziej się trasy prostuje XD
Co do level scalingu to można to jakoś ciekawiej rozwiązać fabularnie, bo to że w krzakach siedzą setki zbójów którzy zajmują się napadaniem na garstkę podróżnych i po pewnym czasie się okazuje że po pewnym czasie każdy to jednoosobowa armia będąca w stanie walczyć z BG to trochę słabe (niech zostanie chociaż paru z pordzewiałymi mieczami którzy na sam widok BG uciekną) więc można by wprowadzić że zamiast przestępczości umacniającej się wraz z rozwojem BG wprowadzic coś sensowniejszego fabularnie np jakąś postępującą inwazje. Chociaż zaletą skalowania jest to że trudniej przypadkiem wleźć na terytorium z którego nie da się uciec
Random encounters w których musisz szukać przeciwników po całej planszy (nawet jeśli to oni cię zaskoczyli) którą w dodatku znasz na pamięć bo są trzy
__________________ A Goddamn Rat Pack! |