Gestem pokazał że Veriene ma zająć się Tarą on sam musiał jakoś ocalić Felixa... "Głupiec rzucać się na silniejszego od siebie..." nie postąpił rozsądnie lecz szlachetnie Erglan musiał go ocalić... "Potrzebuje Cię srebrzysty... nie zawiedź mnie..." przemienił się w drobnego srebrnego lisa o długiej kicie zwierze wyglądało pięknie i majestatycznie zarazem. Wystawił łepek z za drzewa i skupił się z całych sił na gałęzi nad głową starca. Telepatyczna moc srebrnych lisów była wyjątkowo użyteczna w tej sytuacji. Jeśli gałąź spadnie mu na głowe może to odwróci jego uwagę na tyle że Felix bedzie w stanie uciec...
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |