Erglan
Nie byles do konca pewien kogo uwiezil mezczyzna gdyz z twojej perspektywy wygladalo to tak jakby trzymal w swej mocy drgajace powietrze. Twoja pamiec podsunela ci Felixa gdyz pamiec podsunela ci jego obraz nad jeziorem gdy to podobne rozedrgane powietrze podcielo nogi kobiecie a w chwile po tym pojawil sie wlasnie on.
Telepatyczna sila srebnego lisa jak zwykle zadzialala dokladnie tak jak chciales, no prawie dokladnie tak. mezczyzna podniusl swa glowe dokladnie w chwili gdy galez sie ukruszyla. Jego reakcje jednak byly niezwykle szybkie. Uniusl druga dlon nad siebie wysylajac w jej strone mala blyskawice, ktora trafiajac w cel rozbila galez na kawaleczki, ktore niegroznie opadly na podloze. Wtedy tez zdales sobie sprawe iz odlamujac ja zwrociles jego uwage w miejsce gdzie stales a tymsamym czesciowo spowodowales zagrozenie dla wciaz ukrytych dziwczat.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |