Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2018, 15:31   #74
Avdima
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Anna mogła wypuścić wstrzymywane powietrze i opuścić sztylet, który bardzo powoli przygotowała, gdy tylko zobaczyła niebieskiego jaszczura. Mogła również popuścić, ale tyle jeszcze samokontroli miała, żeby obyło się bez tego.
Chociaż w gruncie rzeczy, nie wiedziała, czy łuskaty miał złe zamiary i dźganie go sztyletem było najlepszym powitaniem, na jakie mogła się wysilić. Na dobrego kumpla jednak nie wyglądał, a i wątpliwe, że znał jej język, więc gdyby zaczęła rzępolić i do tego jeszcze zawodzić niezrozumiałe pieśni, na pewno by dzielących ich lodów nie przełamała.

Ostrożnie odczekała chwilę i ruszyła w stronę z której przygnała. Starała się zachować absolutną ciszę, dopóki nie znajdzie tropu wskazującego niedawno przebytą drogą, co akurat nie powinno być trudne, zważywszy na tratującego wszystko dinozaura. Chciała cofnąć się do początku szaleńczej ucieczki.

Drogę powrotną zamierzała również być cicho, chociaż z drugiej strony... dżungla do najcichszych nie należała, więc czy zmieniłoby coś kilka brzdęknięć struny?
 
Avdima jest offline