Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2018, 14:10   #10
Wisienki
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Brunia po wypiciu kufla, czy dwóch czuła się już znacznie lepiej i lepiej jej się też myślało. Cała obecna tu zgraja wydawała jej się w równym stopniu podejrzana. Delektując się orzeźwiającym trunkiem myślała sobie, że najbardziej podejrzani są Ci którzy od samego początku, zanim jeszcze uda im się ustalić jakieś fakty lub odnaleźć poszlaki ustawiają się w roli sędziów czy badaczy cudzych życiorysów, sztucznie znajdując w każdym skazę (nikt wszak nie jest doskonały), jak pewien pracownik socjalny którego imienia nie pomniała.... Takie postępowanie z sofistycznego punktu widzenia dobrze usuwa podejrzenia i pozwala jednocześnie aby prawdziwe intencje pozostały w cieniu "majestatu" wyroczni, a to sugerować może że mają coś za uszami. Pociągnęła kolejny łyk piwa. Myślało jej się po nim wyraźnie lepiej. Ona osobiście, zamiast mącić wodę dociekaniami wolała zaczaić się i zobaczyć co z niej wypłynie...

Dobrych bóstw było mało i nikt nie wiedział kto kryje się pod czyją postacią, czy więc losowy lincz pierwszego dnia przynieść może więcej złego niż dobrego - między Ao a prawdą cóż mogli dzisiaj wiedzieć o innych - z drugiej zaś strony czy jakikolwiek licz nie da nam więcej informacji które pozwolą nam ustalić kto nie ma najwyższego w sercu... W ciszy biła się z myślami, których jednak na zewnątrz nie ujawniała, oczekując na potknięcia innych które pokażą kim jest wróg a kim przyjaciel...

W związku z powyższym odniosła się do słów Vee, kiwając radośnie głową gestem zaprosiła ją do stołu

- jak najbardziej zarówno posiłki jak i trunki są dla mnie rozkoszą, bardzo chętnie rozpocznę rozmowę kwalifikacyjną jeśli ma Pani mi do zaproponowania takie stanowisko..., niech Pani pozwoli jednak że się zapytam jak czyje się pani w tym zapomnianym przez Ao miejscu oraz jakie są Pani dalsze cele zawodowe.


 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 01-03-2018 o 14:14.
Wisienki jest offline