Widząc, że dziewczyna podnosi się i nie jest zbyt przychylnie nastawiona do Dominicka. Co chwila spoglądała raz na Victora, raz na Blackbirda a raz na teren dookoła. Jakby planowała uciec przeszło Victorowi przez myśl i w tym samym momencie zauważył jak laska podrywa się i pomyka w kierunku linii drzew. Noż kur*a! zaklął w duchu Victor - Przecież powiedziałem S'il vous plaît! warknął zdenerwowany po czym przykucnął na ziemi w pozycji startowej i aktywował swoją umiejętność. Jego ręce zamieniły się w potężne łapska na końcu których pojawiły się czarne pazury. Zamiast nóg, Victor miał teraz dwie łapy, które najwidoczniej rozerwały jego obuwie. - Czas zapolować mruknął ponuro i skierował wzrok na uciekającą dziewczynę. Jednym szybkim ruchem wystartował i w oka mgnieniu doskoczył do swojego celu. |