Na posterunku, przy herbacie
Daichi pozwolił sobie na obserwowanie w ciszy reakcji Zolta. Zostawiał sobie na później pytanie czy Hasis ma coś przeciw lub czy wie, że Fuyu- córka policjantki zamierza zostać z Rinem u Makha na noc
"Teraz pewnie nie będzie mieć problemu, ale za parę lat to może być problematyczne...Wiecie chłopak z dziewczyną" -prawie słyszał jak Makh komentuje. Na samą myśl Daichi marszczył brwi.
Na razie aspirant Kaburagi wolał się zająć Lee:
- Lee, to nie jest nawet alkohol... Po co stoisz na jednej nodze? W Jadeitowym Motelu "Kangurylku? JA? Nah... to pewnie taki zwrot jak złotko... " -pomyślał.
Uznał, że nie ma za bardzo co się tłumaczyć na reakcję dziewczyny przed Zoltem. Jak będzie się za bardzo tłumaczył, to jeszcze jego partner uzna, że naprawdę regularnie korzysta z usług prostytutek.
Sądząc po jej wypowiedzi, to narkotyki zdrowo napsuły jej zmysły poznawcze. Skoro nie rozpoznała w stroju Daichiego policyjnego munduru.
Uznał, że łatwiej pójdzie jeśli będzie jej przytakiwał. Lepiej nie płoszyć ewentualnego świadka.
- Rozumiem, że wieści o moim rozwodzie obiegły już całą dzielnicę, co? Czyli możemy wejść z kolegom, hmm? zagadnął.
Próbował za plecami dziewczyny wypatrzeć czy ewentualnie ktoś się jeszcze nie czai. Zwłaszcza z nożem.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 08-03-2018 o 09:34.
|