- No więc mamy mój post :> I mamy początek Tury 20. Termin na odpis
do pt. 09.III. Czyli jest 5 dni roboczych na zmajstrowanie posta. Jakby co w sb rano jak ktoś da też jeszcze będzie w normie. Ale tak w okolicach pełni dnia i wieczora ucieszyłbym się jakbym miał komplet do odpisów
Mam zgłoszenie od Szkunera o problemach z netem i od Zombi o realowych sprawach więc jakby co to dziewczyny mają L4 na tą turę. Reszta mam nadzieję jest ok z pisaniem.
Ogóły
- Minęło ok 10 min w tej turze. Czyli jest 03:40 h po skoku.
- Do orbity Dagon V zostało "Archeonowi" ok 5.8 ja. Obecnie na początku tury jest to niecałe 1.5 h. Przy obecnej prędkości.
- W tej turze, przynajmniej na początku pod względem łączności jesteście rozdzieleni. W zasięgu czujników Alex jest mostek (Tichy, Prya i Nivi) i dziewczyny w ładowni (Julia i Veronica). Reszta jest poza siecią. Dwójka przy maszynowni (Rohan i Abe) ma łączność tylko ze sobą nawzajem. Dwójka w 8-ce (Linda i Drake) też mają łączność tylko ze sobą ale coś tam do nich i od nich już przebija z łączności z Alex ale za słabo by coś mieć łączność. Rwie, szumi, miga i no właściwie nie da się gadać. No i tradycyjnie nikt nie ma namiaru na Jeana.
- Trochę, żeście się porozłazili więc się zrobiło kilka grupek i singli. Podam mniej więcej jak jest na koniec mojego posta:
- Dziób; S 3; P "C"; Mostek: Tichy, Prya i Nivi.
- Rufa; S 8; P "C"; korytarz osiowy: Linda i Drake (20 min).
- Śródokręcie; S 6; P "C"; ładownia; Julia i Veronica.
- Rufa; S 8; P "E"; sąsiedztwo maszynowni; Rohan i Abe
- ???; Papa (2 h) (brak łączności)
- Silvia jest na śródokręciu, w korytarzu osiowym; frachtowca "SS Vega".
- Te (2 h) przy BG to te osoby którym zaświecił się żółty alarm tlenowy i zostało im jakieś 2 h tlenu (Papa). Skafandry mają tlenu na 10 h przy pełnych butlach + 0.5 h rezerwy. Sama wymiana butli jest dość prosta jak się ma czas, okazję i nową butlę w zapasie .
@Mostek
- Dziewczyny docierają na mostek bez przeszkód i tam też nadal jest kapitan i w swoim szklanym pokoju Edgar.
- Po paru minutach skany odbierają sygnał responderów z "SS Vegi". Wedle podanej odległości musiały zostać wysłane jakiś kwadrans minut temu. Jest to pierwsza aktywność od tych orbitujących na Dagon V jednostek. A dokładniej od jednej z nich, tegofrachtowca.
- Respondery to odpowiednich numerów rejestracyjnych pojazdów u nas albo IP kompów albo jak w świecie gry ludzie mają Klucze. Czyli każdy jakiś ma, wasza korweta również. Respondery to takie małe nadajniki nadające automatycznie swój sygnał. Więc do działania potrzebują energii. No ale poza tymi sygnałami z responderów innej aktywności czujniki Alex niezarejestrowała.
- Prya ma bezpieczne pole manewrów do swoich manewrów jeszcze ok 20 - 40 min. Im wcześniej je zacząć tym będą łatwiejsze i znośniejsze do wykonania, im później to na odwrót. Wedle BHP manewr powinien trwać ok 1 h (czyli zacząć się za ok 30 min). Maksymalnie byłoby możliwe wykonanie go w 0.5 h ale to już z ryzykiem poważnych uszkodzeń nawet dla w pełni sprawnej jednostki.
- Jakby co to obecnie sygnał czy łączność korweta - frachtowiec nadal będzie leciał ok10 - 15 min w jedną stronę więc opóźnienie w odbiorze to ok 20 - 30 min.
@Linda i Drake
- Obecnie, na początku tej tury Drake ma tlenu na ok 20 min.
- Obejście objazdami i opłotkami pobojowiska i to w nieważkości i po ciemku nie było/jest takie proste. Ot, niby nic strasznego, trochę czasu dłużej schodzi no ale akurat z czasem sami wiecie jak jest
- Pokulałem na te gubienie się i no niestety obydwojgu Waszym hirołsom wykulałem 1-kiczyli jakiś fart. Jakby co możecie sobie poświatotworzyć co to mogło by być. Coś pewnie znaleźnego. Jakby co to dawajcie pomysły na to co to by mogło być
- W każdym razie turę zaczynacie w 8-ce tam gdzie Rohan uderzył w palnik a teraz jest przeciągnięta wiązka do podłączenia silników. Z Rohanem i Abe nie macie żadnego kontaktu a po samych dziurach i wiązce nie wiada czy już jest podłączona czynie.
@Rohan i Abe
- Te półpłynne coś jest na tyle palne, że palnik Abe dał radę to wypalić bez większych trudności. Udało się oczyścić a potem otworzyć drzwi do maszynowni.
- Wnętrze maszynowni też jest zawalone tym rozpaćkanym czymś. I na pewno tego ani nie powinno tu być ani nie było jak 2-3 h temu Rohan opuszczał to miejsce.
- We wnętrzu maszynowni widać dryfujące ramię Sparka co jest ok bo w końcu właśnie tu Spark miał być ino nie ma reszty Sparka przy tym ramieniu
- A poza tym jest wszystko w porządku jak na bezpośrednie trafienie torpedą i awaryjne wywalenie reaktora zaraz po
@Silvia
- Sylvii udało się dotrzeć do leżącego ciała. Prawie. Ma jakieś 10 - 15 m do niego. Gdzieś z przeciwnej strony słychać ciężkie, zbliżające się kroki. Podobne do tych jakie słyszała wcześniej. Ciężko oszacować odległość na sam słuch (kulanie). Chyba powinna zdążyć dobiec do leżącego ciała. A dalej nie wiadomo. Bo nie wiadomo czy facet żyje, czy nie, czy trzeba by go dźwigać, czy sam da radę się poruszać no i kiedy by te kroki znalazły się we wzajemnym widoku.
- A poza tym na mijanych salach, schodach czy korytarzach panuje chaos śwateł albo półmroku, albo migających alarmowo kogutów no albo dla odmiany całe fragmenty są okey i działają jak powinny.
---
- Resztę komentów dam po arbait. Ale jak ktoś coś ma do zapytania niech pyta