Napiszę jak ostatnio podsumowałem ostatni album O.S.T.R. - taka piosenka o jaraniu się szczęściem.
Łagodny charakter podmiotu lirycznego mi nie pasuje, ale to już bardzo prywatna sprawa.
Od rana siedze w klimatach punkowych, więc coś bardzo młodego i wakacyjnego.
Na rozgrzewkę!