Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2018, 17:00   #259
Warlock
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Ja również niedowierzam takim tłumaczeniom, tym bardziej, że jako MG dokładam starań, aby nie tworzyć puste kolejki, w których nic się nie dzieje. Stawiam na jakość, nie na ilość, choć kiedyś miałem zajawkę na bardziej rozbudowane kampanie i po dwóch takich projektach uznałem, że są za bardzo pochłaniające i przynajmniej na forum nie jestem w stanie im sprostać. Wróciłem do prowadzenia stosunkowo prostych, ale dopracowanych przygód. W każdym razie, byłem świadkiem takich tłumaczeń, a przy większej ilości graczy jest to wręcz nieuniknione.

Na swoje sesje staram się spoglądać przez pryzmat nie tylko prowadzącego, ale także potencjalnego gracza. Przykro mi słyszeć, że poczułeś się olany, bo nie taki był mój zamiar. W przyszłości możemy tego typu sytuacje rozwiązywać także poprzez PW, ale na razie proszę spojrzeć jak to wygląda z mojej strony.

Przede wszystkim grając w trybie postowym czerpiemy korzyść z tego, że nie dojdzie do sytuacji, w której nieobecność przez trzy godziny skutkuje 3 stronami A4 do nadrobienia, ponieważ wszyscy gracze byli obecni na GDocu, a kogoś tam nie było. Z drugiej jednak strony, brak postu ze strony MG oznacza, że nieważne jak bardzo gracze się napracują, sesja nie ruszy o krok. Ja przyjąłem zasadę, że w trakcie rozgrywki, kiedy dojdzie do jakiś większych rozmów, to będę się posiłkował małym postem pomiędzy postami graczy, aby pchnąć rozmowę dalej. Proszę zauważyć, że nie jest to post zamykający kolejkę i scena wciąż trwa, choć mogły ulec zmianie pewne warunki, tak jak w tym wypadku miało to miejsce z uznaniem niewinności Karla i skupieniu się na poszukiwaniach owych trucicieli. Poradziłeś sobie bardzo dobrze, tworząc długi post, którym objąłeś całą akcję i dołączyłeś od siebie kilka zdań. W takich wypadkach zawsze możesz też skontaktować się ze mną. Mam jeszcze 400 wolnych miejsc w skrzynce (spokojnie przyjmę PW od każdego), więc możemy stworzyć krótki dialog, który później zawarłbyś w swoim poście. Chodzi mi o PW, które w zupełności byłbyś w stanie napisać podczas przerwy w pracy lub w drodze do niej. Ledwie kilka zdań, bez fabularnego opisu, tylko krótki dialog i wtedy ja na szybko odpisuję, a kiedy Ty masz wreszcie czas na odpisanie, to masz gotowy materiał na posta, który wystarczy ubrać w lepsze słowa.

Z perspektywy MG wygląda to tak, że mam przygotowany plan na ileś tam ważniejszych scen. Niektóre z nich mogą ciągnąć się dłużej niż tydzień, ale ogólne założenie jest takie, że nie chcę przeznaczać im więcej czasu niż jest to potrzebne. Powód jest prosty - monotonia, która wynika z tego, że różni gracze mają różne preferencje. Jedni wolą sceny walki, inny wolą bawić się w detektywów, a jeszcze inni kochają sceny obyczajowe. Czy to walka, czy to zbieranie śladów na miejscu zbrodni, czy zabawa w burdelu - w miarę możliwości, nie chcę przeznaczać więcej niż tydzień czasu na każdą scenę z osobna. Gracz powinien być utrzymywany w stałym skupieniu na sesji (dzięki temu jest bardziej w nią zaangażowany), a to łatwo podtrzymać poprzez trzymanie równego tempa, bo im więcej pojawia się pustych kolejek, im więcej nieregularnych odpisów, tym bardziej zbliżamy się do ostatniego stadium sesji, jakim niewątpliwie jest jej upadek. Jeśli obie strony zaczynają coraz rzadziej odpisywać, to nie trudno o utratę wątku i MG zaczyna innych prowadzić za rączkę, bo jako jedyny ma pojęcie o ciągłości przygody. Gracze przestają przejawiać inicjatywę, po prostu jadą z prądem i jedyne co już potrafią, to odpisać na to co im MG zaserwuje. Sesja wtedy znacząco spada na jakości i zaczyna przypominać film z możliwością drobnej interakcji. Na pewno część z was miało styczność z takimi sesjami, gdzie odpisywało się już tylko "bo trzeba" lub "bo tak wypada". Wasza frajda z sesji była bliska zeru, a samo odpisywanie przypominało odrabianie lekcji domowej. Ja czegoś takiego nie chcę.

Przepraszam zatem jeśli ktoś poczuł się pominięty, ale ja naprawdę pamiętam o każdym z was i zawsze jestem otwarty na jakieś poboczne dialogi z wykorzystaniem PW, czy innych dróg komunikacji, jeśli nie macie innych możliwości. Mogę też dostosować się do waszych próśb i skrócić termin odpisów, ale naprawdę wydaje mi się to w chwili obecnej zbytecznym rozwiązaniem. Chcę, abyście się wszyscy dobrze bawili i jedynym powodem, dla którego wcześniej nie wyszedłem z podobnym rozwiązaniem (ekstra dialogi na PW, dla tych którzy nie mają czasu), to dlatego, że nie chciałem, aby ktokolwiek poczuł, że ma stojącego ponad karkiem MG, który wymaga większego zaangażowania niż gracz jest w stanie zapewnić. Dlatego też te posty w środku kolejki - scena pozostaje ta sama, akcja brnie dalej i jeśli ktoś uznał, że nie ma o czym pisać, to teraz może się wykazać. Nie ma obowiązku, aby osoby, które wcześniej odpisały, miały pisać ponownie - wymóg to jeden post na kolejkę, a ta zamyka się wraz ze sceną, a nie z każdym odpisem MG. Co nie oznacza, że obecne częste odpisy graczy są mi nie w smak. Bardzo mi się to podoba, a aktywność to jedna z moich ulubionych cech u graczy, którym prowadzę. Jestem jednak w stanie poczekać na wszystkie te osoby, które czasu tyle nie mają i jestem też na tyle wyrozumiały, aby to zrozumieć, no bo przecież wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy ma inne ważniejsze sprawy na głowie. To tylko zabawa i o to tu przede wszystkim chodzi.

P.S. Przy krótszych terminach piszemy dwa posty w ciągu 8-10 dni. Przy obecnym, wymóg to jeden na tydzień. Gdybym miał mało czasu, to na logikę biorąc wolałbym drugie rozwiązanie.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Ostatnio edytowane przez Warlock : 09-03-2018 o 17:29.
Warlock jest offline