Czy Słowik wie o jakiejś miejscowej zielarce, pustelniku, wiedźmie lub kimkolwiek innym kto mógłby sporządzić taką trutkę? Pytam na wszelki wypadek gdyby Dietrich chciał znaleźć tych gagatków szukając źródła trucizny.
EDIT: A i czy coś wiem o tym rybaku?
Ostatnio edytowane przez Ascard : 09-03-2018 o 19:36.
|