Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2018, 19:39   #68
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Kobarugi i Dachi
Posterunek
Lee zmrużył oczy.
- Rozprowadzam ciepło po ciele, oraz ćwiczę równowagę i gotowość do walki – nagle podrzucił filiżankę i wykonał piruet w powietrzu zrzucając przy okazji but i skarpetę. Lądując chwycił filiżankę… stopą.
- W dawnych czasach wykonałbym jeszcze Salto, ale zdrowie już nie te. – rzekł pijąc z pełnej filiżanki.
- Fakt, jak ktoś ma forsę, to myśli, jest lepszy od innych. Najgorsze to są takie bogate syny, co samochodami się robijają… Duchy też są złe i podłe. Co podkusiło awatar do otwierania portali, mało to mamy ze sobą problemów? – Hasih pokręciła głową.
Jadeitowy Sen
Kobieta wprowadziła policjantów do pokoju. Jakaś dziewczyna w spodniach i rozpiętej bluzce spała na łóżku z papierosem w zębach, na fotelu siedział drobny człowiek z plemion wody z ustnikiem fajki wodnej w zębach. Na stole leżały banknoty i biżuteria, a na środku spał mops.
- Te, Shang, wstawaj, szefu wrócił – rzekła kobieta która ich wprowadziła do dziewczyny śpiącej na stole. Ta otwarła oczy, zobaczyła policjantów, zakrzyknęła i prosto z łóżka wykonała potrójne salto w stronę okien… ale przywaliła między nie… Gdy niezwykle powoli zsunęła się na podłogę, ta która ich wpuściła podeszła do niej łapiąc się za brzuch ze śmiechu.
- To tylko Kangurylek siem przebrał i kumpla przyprowadził… Gdzie w ogóle jest Oki
- Cześć Zheng, nie pofnałam…. – kobieta na podłodze zasnęła, tak twardo jak koleś na fotelu. Pokój był obskurny i mocno cuchnął młodymi ludźmi chcącymi się wyszumieć. Wszyscy mięli złote paznokcie.

Aiko.
Tkaczka wody wybiegła na ulicę za swoim bratem i Zhengiem. Na ulicy na skuterze stała jakaś młoda policjantka na skuterze. Człowiek z królestwa ziemi trąciił skuter biegnąc, i go przewrócił, a ciężko sapiący Hideki nadepnął na czapkę pani policjant.
- Staaać – zawołała funkcjonariuszy poczerwieniała ze złości. Wstała, poprawił czapkę i widząc brak reakcj, najpierw rozrzuciła ich tkaniem wiatru na boki, a potem zderzyła.
- Jesteście zatrzymani! – zakrzyknęła – Za brak szacunku wobec funkcjonariusza! – zakrzyknęła.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 26-09-2018 o 18:19.
Slan jest offline