Ok no to post jest :> Pi x oko jestem przy nadziei wyjść na prostą z terminami. Roboczo termin tury do pt 16.III. W teorii chciałbym mieć na pt - sb komplet postów by w weekend :>
PD
Ogólnie:
- Za post: Czarna, Driada i Krucza po 5 PD.
- Za współpracę: Czarna, Driada i Krucza po 5 PD.
Indywidualnie:
- Czarna 5 PD udział za zainicjowanie interwencji u Brandonów.
- Czarna 5 PD za ciekawą i zaskakującą woltę co do losu pani Brandon.
- Czarna i Driada 5 PD za dialog z przekonywaniem u Gammana.
- Driada, Krucza i Aiko po 5 PD za pomoc Angie.
- Driada 5 PD za ciekawy dialog z Rice.
- Krucza 5 PD za ciekawe bajerowanie Spencera.
Omówienie:
@Wszyscy
- W tej turze minęło z pół godziny. Nadal jest dośćwczesny ranek ale jest już widno jak w pełni dnia. Do zenitu w południe jest jakieś 5 - 6 h. Jest pochmurno ale gorąco.
- Ceny żywności rosną o jakieś 25%. Czyli mały posiłek jest po ok 5-7 g a duży ok 12 - 14 g. Ceny pokojów bez zmian. Ze zdobyciem wody są coraz większe problemy więc kąpiele to 1-2 balia na cały dzień i z kasą kto da więcej. Cena wyjściowa to ok 20 g. Ceny w gamblach są oczywiście dla Graczy a nie dla BG Jakby co to 2 g = 2 fajki = 1 drobne ammo (np. 9 Para) = 0.5 duże ammo (np. 5.56 NATO). Jak ktoś chce może oddać własne zapasy do przerobienia na danie wówczas odpisuje się to z zapasów zestawu startowego i szama jest za pół ceny na talerzu.
- No i macie ten obiecany prezent na Dzień Kobiet
W skrzynce każda z hirołsów może sobie znaleźć jakąś butelkę wina czy co tam lubi i jej pasuje. Możecie poświatotworzyć
Ponadto na dnie są też też rajstopy zgodnie z 8-marcowątradycją
lub coś podobnego
Też możece poświatotworzyć
I ten gadżet jest w wersji full wypas tak bardzo, że aż daje 1 Reputy jak go widać
@Van
- Właściwie wszystkie podeklarowałyście, że jedziecie vanem do Brandonówwięc macie wspólny kawałek. No Vex jak chce może oczywiście jechać motorem. Jak nie no to wszystkie jedziecie wozem Rogera.
- Krajobraz jest dość przygnębiający głównie przez tych pakujących się albo opuszczających osadę ludzi. Co chwila kogoś takiego mijacie co jedzie, idzie lub dopiero się pakuje. Wydaje się, że spora część mieszkańców postanowiła opuścić osadę.
- Dom Brandonów też wydaje się pusty i cichy. Do czasu aż się wejdzie na piętro. Tam co prawda wygląda na to, że wujek chwilowo spacyfikował obydwoje Brandonów no ale nie wiadomo co dalej z tym będzie.
- Pani Brandon zachowuje się jak wściekłe zwierze na pierwszy rzut oka bardzo podobnie do Randala jak go znosili na dół do piwnicy (dla Bri i Izzy). Pan Brandon właściwie zachowuje się całkiem zwyczajnie jak na gospodarza który został związany we własnym domu przez obcego, uzbrojonego człowieka
Jednak na twarzy widać u gospodarza rozcięcia i zadrapania które pasują no obrażeń powstałych podczas szarpaniny czy innej bijatyki. Same w sobie nie wydają się poważne ani nie zagrażają życiu no ale...
---
- To chyba póki co tyle. Jak coś to pytać śmiało