Żyję, wszystko się "trochę" przedłużyło. Już wracam, jeszcze dzisiaj odpiszę.
Czy żyje ktoś oprócz Pipboya i mnie?
EDIT: Dzisiaj niestety nie wyrobię się z postem, będzie on dopiero jutro.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 12-03-2018 o 22:17.
|