Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2018, 12:26   #421
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 21 03:50 h; 5.18 ja od Dagon V

- No więc mamy mój post :> I mamy początek Tury 21. Termin na odpis do czw. 22.III. Czyli jest 1.5 tygodnia na zmajstrowanie posta. Jakby co na następy weekend ucieszyłbym się z kompletu odpisów. Mam zgłoszenie od Zombi o L4 u reszty mam nadzieję ok więc z odpisami też ok



Ogóły



- Minęło ok 10 min w tej turze. Czyli jest 03:50 h po skoku.

- Do orbity Dagon V zostało "Archeonowi" ok 5.18 ja. Obecnie na początku tury jest to niecałe 1.5 h. Przy obecnej prędkości.

- W tej turze, przynajmniej na początku pod względem łączności jesteście rozdzieleni. W zasięgu czujników Alex jest mostek (Tichyi i Prya) i dziewczyny w ładowni a potem w korytarzu osiowym (Julia i Veronica). A w medlabie są Linda i Drake a naprzeciwko Nivi w biolabie. Reszta jest poza siecią. Dwójka przy maszynowni (Rohan i Abe) ma łączność tylko ze sobą nawzajem. No i tradycyjnie nikt nie ma namiaru na Jeana.

- Trochę, żeście się porozłazili więc się zrobiło kilka grupek i singli. Podam mniej więcej jak jest na koniec mojego posta:

- Dziób; S 3; P "C"; Mostek: Tichy i Prya.
- Śródokręcie; S 4; P "D"; medlab: Linda i Drake.
- Śródokręcie; S 4; P "D"; biolab: Nivi
- Śródokręcie; S 5; P "D"; korytarz osiowy; Julia i Veronica.
- Rufa; S 8; P "E"; maszynownia; Rohan i Abe
- ???; Papa (1 h) (brak łączności)

- Silvia jest na śródokręciu, w korytarzu osiowym; frachtowca "SS Vega".


- Te (1 h) przy BG to te osoby którym zaświecił się żółty alarm tlenowy i zostało im jakieś 2 h tlenu (Papa). Skafandry mają tlenu na 10 h przy pełnych butlach + 0.5 h rezerwy. Sama wymiana butli jest dość prosta jak się ma czas, okazję i nową butlę w zapasie .



@Mostek



- To co Tichy próbuje zmajstrować z tym sygnałem to hakerska robota. Więc przydałby się haker. Bez tego to jak włamywanie się do muzeum czy banku bez skilli hakerskich. Alex coś tam pomogła, coś tam wysłała ale no to też nie zastąpi speca. A spec też nic nie poradzi jeśli komputer pokładowy jest dętka albo działa ale ma zbyt dobre zabezpieczenia. No i odległość. W tej chwili sygnał zasuwa po ok 10 min w jedną stronę a musi jeszcze wrócić. Więc to też utrudnia komunikację.

- No i jakby co respondery to cóś jak migacze czy blachy rejestracyjne mogą działać samodzielnie nawet jeśli wyższe funkcje komputera są odłączone, wystarczy im trochę energii. No i jakby co to na "Archeonie" czy innych jednostkach też to powinno działać podobnie.

- Ogolnie to pomysł może być do zrobienia no ale trzeba koło tego pochodzić trochę a najlepiej by Veronica pochodziła

- A Prya jak ma zielonie światło na takie czy inne hamowanie no to luz, ma jeszcze z 20 - 25 min do punktu H 100. Czyli gdzie powinno się wedle BHP zacząć hamowanie by H 0 wyszło na orbicie.

- Pod koniec posta gaśnie światło i cała reszta. Jest całkowity blackout. Więc albo coś się krytycznie siadło albo chłopakom w maszynowni udało się podpiąć wiązkę i robią restart systemu. Powinno to potrwać z kilka minut. Przez ten czas nie działa aparatura pomiarowa ani większość innej więc nie działa też Alex i namierniki gdzie kto jest.

- Na sam koniec w słuchawkach słychać krzyki dziewczyn czyli Julii i Veroniki. Najwyraźniej dzieje im się coś bardzo złego podczas tego blackout.



@Maszynownia



- Widoczność jest słaba. Te galaretowate coś przez jakie trzeba się przebijać osadza się na wszystkim w tym też na latarkach i szybkach hełmów. Więc widać jak przez szybę umazaną galaretą czy innym kiślem czyli słabo. Zwykłe przecieranie rękawicą niezbyt pomaga i tylko na chwilę. A do tego jest ciemno więc właściwie widać tylko to co akurat oświetla światło latarki.

- Chłopakom udało się oczyścić drogę do panelu i podpiąć wiązkę. Czyli niby powinno być okey. Ale ten restart Miraz tak fajnie wymyślił, że czemu nie, niech się dzieje restart

- Więc prawdopodobnie restart oznacza całkowite zaciemnienie na okręcie. Prawdopodobnie powinien trwać kilka minut. Ale jak jesteście w tej rozwalonej maszynowni to właściwie żadnych zmian nie widać.

- Promieniowanie jest bardzo mocne, na pewno wypada odkazić obydwa kombinezony przed kontaktem z resztą załogi. Niemniej na razie obydwa kombinezony dają radę. Póki w nich jesteście promieniowanie nie powinno was zabić ale może wywołać objawy ciężkiej choroby popromiennej i doprowadzić do śmierci w ciągu paru dni czy tygodni w zależności od dawki pochłoniętej. Ale póki macie Lindę, jej medlab a w ostateczności komory hibernacyjnie co was nie zabije z miejsca jest szansa, że dotrwa do czasu przybycia do jakiegoś szpitala czy cóś. Na razie jak chyba widać czas liczony jest w minutach i kwadransach a godziny to już całkiem długi czas

- Na sam koniec w tych ciemnościach natrafiacie na stwora podobnego do takiego co zjarała Prya piętro wyżej. Zachowuje się dość biernie.



@Medlab



- Linda i Drake cało i bez przeszkód dotarli do medlabu. Oględziny zranień Draka są takie jak w poście. Co Linda może zrobić to powiedzmy zrobiła ale co się nie da to nie da. Dłonie Drake są poparzone na tyle mocno, że potrzebna jest kuracja regeneracyjna w szpitalu. Wtedy będzie można przywrócić sprawność i wygląd dłoni do stanu pierwotnego.

- Z mechy Drake ma osłabione czucie i manualność w dłoniach więc Zasięg i Zwarcie spadają mu o 1.

- Znaleźny skafander działa jak należy więc Drake znowu ma szczelny skafander z pełną butlą na następne 10 h.

- Pod koniec posta następuje blackout. Nie wiadomo dlaczego. Ale w medlabie uruchamiają się światła awaryjne. Nie wiadomo czy tylko w medlabie czy gdzie indziej też.

- Na sam koniec w słuchawkach słychać krzyki dziewczyn czyli Julii i Veroniki. Najwyraźniej dzieje im się coś bardzo złego podczas tego blackout.




@Biolab



- Nivi wzięła i wybyła z mostku i razem z Edgarem wróciła do biolaba. Tym razem bez przeszkód

- W biolabie Nivi miała czas ogarnąć spalone resztki obcego organizmu. Tak okiem zewnętrznym. Widać, że spalone na wiór i trochę podobnie do ziemskich stawonogów i innych takich. Generalnie coś w ten deseń jak w poście.

- Zanim biolog zdołała zbadać coś więcej gaśnie światło. Be ostrzeżenia i nie wiadomo czy w biolabie czy gdzieś indziej też.

- Na sam koniec w słuchawkach słychać krzyki dziewczyn czyli Julii i Veroniki. Najwyraźniej dzieje im się coś bardzo złego podczas tego blackout.



@Silvia



- Silvii udało się dobiec do łowcy i zgarnąć automat (pm). Ma na tyle zimnej krwi by złapać jeszcze jeden przedmiot. Wybierz sobie: komunikator z ucha, zapasowy mag do automatu albo multitool.

- Silvia na słuch to nie zdążyła by jednak wrócić do drzwi, otworzyć, przejść, zamknąć zanim kroki nie pokazą się na korytarzu. Bliżej byłyzwykłe drzwi do toalety.

- W toalecie automaty zapaliły światło wyczuwając ruch. Jak się Silvia nie będzie przez jakiś czas ruszać powinny się zgasić. Podobnie jeśli będzie się ruszać to się nie zgaszą.

- Kroki zatrzymały się gdzieś w korytarzu. Całkiem możliwe, że przy leżącym ciele. Silvia jak chce może próbować puścić żurawia na korytarz uchylając nieco drzwi. Ale no jakby ktoś tam miał namiar na te drzwi pewnie by mógł dostrzec tą szczelinę. No ale jak nie no to może się uda


---



- Jakby cóś to pytać


---

Edyta: 2018.III.13

- Jakby co to BG "siecowi" słyszą omunikat kapitana. Czyli oprócza Pryii na mostku to obsada medlabu, biolabu i korytarza osiowego. Czyli z aktywnych BG tylko chłopaki w maszynowni nie słyszą.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Ostatnio edytowane przez Pipboy79 : 13-03-2018 o 21:41. Powód: Reakcja na post Szkunera.
Pipboy79 jest offline