Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2018, 11:34   #866
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Sen to zdrowie.
Jeśli zielonoskóry wartownik oberwał podczas ataku na farmę (lub podczas sporu z którymś ze swych kompanów), to nic dziwnego, że teraz odsypiał tamto zdarzenie. No i z pewnością był pewien, że nikt nie przyjdzie w gości.
Taką dbałość o zdrowie warto było nagrodzić...

Przez moment Axel zastanawiał się, czy nie obrócić się na pięcie i odejść. Wszak była duża szansa, że ściągną sobie na głowy stada goblinów, a zysk z całej wyprawy zejdzie poniżej zera. Nie sądził, by w Ogrodach Morra złoto na cokolwiek się przydało...
W końcu jednak chęć skorzystania z okazji zwyciężyła I Axel pokazał Bernhardtowi na migi, że on złapie pokurcza za gardło, a Bernhardt walnie tamtego w łeb i ogłuszy.
Czasami zabijanie powodowało więcej hałasu, niż ogłuszanie, a poza tym... a nuż z goblina uda się wydusić jakieś informacje.

Axel poczekał, aż Bernhardt zatwierdzi plan, a potem po cichu ruszył w stronę śpiącego.
 
Kerm jest offline