Elvin tymczasem podszedł do Luny.
- Byłaś naprawdę dzielna, wyciągnęłaś nas wszystkich
Po czym dodał już szeptem - Panno Luno o jeszcze jedną przysługę prosić muszę. Sprawdź go, czy magia na nim nie drzemie i czy widzimy rzeczywiście oswobodzonego przez nas, a nie wroga w czarodziejskim przebraniu. Czarnoksiężnik wrogom Ak'akka przewodził, tędy na widziadła i fortele wszelakie musimy być czujni.
__________________ Bez podpisu. |