Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2018, 18:22   #94
Buka
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Odpoczynek był dla Jasmal zbawienny. W o wiele lepszej formie niż przed nim, posiliła się zapasami żółwiego mięsa, napiła wody, a następnie wzięła małą kąpiel w morzu. Wysmarowała również ciało posiadanym olejkiem, by zapewnić ulgę skórze od ciągłego kontaktu ze słoną wodą, jak i wystawianiem na słońce.

I na tym się skończyły wszelkie luksusy w tym cholernym miejscu. Brakowało jej cywilizacji, wygodnego łoża, wina, wytrawnych potraw... brakowało jej i zwyczajnych potraw, zjadłaby z wielkim smakiem nawet jakieś najzwyklejsze owoce. Szlag by trafił tą całą Kasandrę, to pewnie wszystko to przez nią!

Calishytka chciała czy nie, zebrała się w dalszą drogę. Musiała trzymać się z resztą towarzystwa z naprawdę wielu powodów, których to chyba nie trzeba było tu nikomu tłumaczyć. Ruszyli więc dalej, i nawet ta Anna jakoś tak już mniej fałszowała niż wcześniej, na chwilę wywołując coś, jakby przelotny uśmiech na ustach Jasmal.

~

"Cywilizacja!" - Już miała krzyknąć dziewczyna, ucieszona niemal jak Boro, dobrze jednak, że na chwilę się zawahała. Dupa a nie cywilizacja, wymarła osada, czy tam miasteczko... a może nie-wymarła, tylko nie-umarła? Jeszcze więcej Zombie i innych choler, gotowych zrobić sobie z nich posiłek?

Panowie już ruszyli przodem, przepychając się między sobą, kto będzie na czele jako wielki odkrywca napotkanego zagadnienia przed ich nosami. No cóż, niech tam sobie konkurują, strategują, czy co oni tam wyprawiali...

Jasmal chwyciła znowu w łapki kuszę, po czym zaczęła w ślad za pozostałymi ostrożne przeszukiwanie okolicy.
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD
Buka jest offline