Może udajmy, że uciekamy i się gdzieś na nich zaczaimy, bo pewnie pobiegną za nami, żądni łupów? Albo przynajmniej zmusimy ich do zejścia na bardziej dogodny teren.
A jak nie to, to jestem za znalezieniem schronienia pośród głazów i żmudnych próbach pozbycia się ich z ukrycia. Leliana pomodli się za was do Myrmidii, bo sama nie posiada broni zasięgowej
.
Cytat:
Niech wam Ulryk sprzyja...
|
Pfff, chrzanić Ulryka!