Mam nadzieję, że inni się nie pogniewają, ale w takim razie ta jedna odpowiedź mi wystarczy. W zasadzie bez kierowania Waszymi postaciami, akcji do przodu posunąć nie mogę. Znaczy, właściwie mógłbym, ale nie chcę tak urywać tej sceny, szczególnie, że mamy tu ciekawą sytuację na poziomie interakcji między postaciami. Proponuję w takim razie kontynuować na docu, co zresztą długo nie potrwa, bo macie jakieś 2 minuty do przybycie TIE'ów
A jak już ustalicie co robicie jako grupa, wtedy zakończymy tą kolejkę. Zgoda?