Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2018, 17:35   #13
Vivianne
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację
Zawijanie kity było chyba ostatnią rzeczą, na jaką Coco miała teraz ochotę. Zmierzyła kocura spojrzeniem pełnym opanowanej wściekłości. Szare futerko zjeżyło się złowrogo na drobnym ciele. Kotka podeszła kilka kroków bliżej, tak, że stała teraz z Wielkim Gatsbym niemal nos w nos. Tak blisko, że bez problemy mogła wyczuć co kocur zdążył już dziś zjeść. Skrzywiła się z odrazą.
- I ty masz czelność żeby podawać się za przywódcę tej kociej zbieraniny – wysyczała obnażając długie kły. – Ty wstrętny zadufany w sobie….
Nie skończyła.

Błysk, ciemność.

Objawienie, otumanienie.

Strach, radość i ciekawość.

Wszystko w ułamku sekundy przemknęło przez ciało i umysł kotki.

Kobieta, krew, strach.

Liny, ciemność, ucieczka.

Człowiek, kot, Lady Luna…

Coco jakby odzyskując utraconą na chwilę świadomość ponownie spojrzała w oczy Gatsby’ego. – Jeszcze z tobą nie skończyłam – rzekła, po czym prychnęła jakby z obrzydzeniem, zrobiła szybki obrót w miejscu i wybiegła z pomieszczenia.
Musiała odnaleźć Lady Lunę.
 
__________________
"You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one"
Vivianne jest offline