Cytat:
Czyli to byłoby coś w stylu co kiedyś planowałeś w Afganistanie... Co do puzzli to Ameryka Pd. nie ma wielkiego potenjału geostrategicznego ona nadaje się tylko do wojen narkotykowych z kilkoma wrzutkami w stylu afery Iran-Contrass. W Łacińskiej jest niby Meksyk jako tamtejsze Kosowo tylko jakoś w mediach o nim cicho z kolei kryzys kubański skończył się szybciej niż by się rozkręciła sesja.
W Ameryce to jakiś potencjał mają Karaiby... da się wydumać jakiś scenariusz o rewolucji separatystycznej, do której przykleją się anarchiści z całego świata, a z nimi "piraci" technologiczni, którzy będą tam rozkręcali biznes IT, kosmiczny (patrz Sea Launch), morski, podwodny (w tym poszukiwania skarbów) itp. A w tle tej zawieruchy morskie szlaki handlowe i surowce mineralne. Jak się nie boisz domieszki cyberpunku to może się dziać...
Z reszty to ciekawe regiony to:
- Bliski Wschód
- Afryka Północna
- pogranicze Rosji i Chin (separatyzm syberyjski)
|
- Arktyka i okalajóce ją wody trzeba tylko podkręcić tempo
- Mimo wszystko to miała by być sesja a nie traktat geopolityczny. A sam pomysł tej nowej zimnej wojny jest wymyślony więc i można dany puzzel wymyślić po swojemu. Mnie by pasowało coś w ciepłych i egzotycznych klimatach, ot tak czysto estetycznie i trochę dla odmiany tego co dotąd zwykle prowadzę czy prowadziłem
Cóś jak choćby sceneria z Death Island. I sceneria wojny narkotykowej, rewolucji, kontrrewolucji czy klęski żywiołowej jak najbardziej by mi pasowała.
- A klimatów CP nie wykluczam. Chodzi mi właśnie o jakiś modern/sf niedaleki. Tutaj to już bardziej kwestia ewentualnych zainteresowanych uczestników gry co im mniej nie leży