Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2018, 23:43   #139
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Finta z niewidzialną tarczą, która wysysa życie, Accipiter musiał to przyznać, była nawet zabawna. I choć syknął w pierwszej chwili z dziwnego bólu, mląc w ustach metaliczny posmak pozostały po zaklęciu, to na widok bezradnych ożywieńców, uśmiechnął się półgębkiem. Strzały śmignęły tuż obok, kilka trupów padło na posadzkę powalonych czarem, a tuż obok pojawiła się Zahija.
Wysłuchał jej słów, a potem mocnym pchnięciem w bok, przyparł jednego z ożywieńców do ściany, zakleszczając go między skałą, a niewidzialną barierą. Kości chrupnęły zmiażdżone magiczną energią, a Ianvs popawił gladiusem by zwłoki już więcej nie powstały. Obejrzał się na wiedźmę i skinął jej głową.
- Tuż za tobą - mruknął gdy kolejna strzała posłana przez Enki śmignęła obok nich - A ty staruszku lepiej się skup, żeby zabawka ci się przedwcześnie nie rozwiała.

Otoczeni chmarą trupów i osłaniani przez Enki i Cedmona, ruszyli w kierunku katafalku...
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline