Brutalny cios zahurgotał we wnętrznościach przeciwnika, coś straszliwie zaśmierdziało. Dzikogłowy wije się w męczarniach, konając i wydając z siebie ohydne odgłosy. Charczy, dusząc się posoką. Grot oszczepu rozpadł się, Heinz trzyma w ręku zwykły kijek. |