Victor bardzo chciał uwierzyć dziewczynie. Starał się przeanalizować jej słowa i sposób wypowiedzi. Z jednej strony logiczna i spokojna, a z drugiej dość spanikowana i chaotyczna. Jej propozycja wypuszczenia jej, gdy samolot był pod ostrzałem był dość ryzykowny. - Jeśli się zatrzymamy by Ciebie wypuścić, to jest duża szansa, że wszyscy tutaj umrzemy razem z Tobą. mówił Victor patrząc jak dziewczyna uczepia się Michała. Porozmawiamy na spokojnie jak tylko opanujemy sytuację z ostrzałem, ok? zaproponował, a mówiąc to mocno się skoncentrował. Próbował wyczuć, czy tli się w niej odrobina "odmienności".
// Victor używa swojego węchu na dziewczynie. Jaki jest rezultat?// |