Czyżby mnie poniosło?
Jeśli tak, to przepraszam.
Nadal wasze kocie postacie są na piwnicznych schodach. Obie miałyście wizje, czy też przebłysk innego świat, innego życia - kwestia waszej interpretacji. Wizja jest wspólna dla was obu. Widzicie wasze ludzkie wersje w trakcie jakiegoś przesłuchania.
Drzwi do piwnicy zamykają się. Budzą się wasze lęki i fobie. Panuje ciemność w której widać tylko zarysy szczurzych sylwetek.
To tak ogólnie o poście.
__________________ I only have time to coffee
The best is yet to come |