Narrator miał swoje powody aby wspomnieć tylko o jednej grupie nadnaturali oraz stwierdzić, iż zdolność "Znajomość (X)" innych grup niż podane bierzecie na własne ryzyko.
Podejrzewam, że mistrz gry nie chciał po prostu odkrywać wszystkich kart. Sądzę jednak, iż z silną, lokalną technokracją cała burza nie miałaby prawa się rozpętać, a i Tradycje nie pchałaby się do miasta tak chętnie. To tylko rodzi pytanie czy jacyś przedstawicieli Unii się zabunkrowali w mieście czy też dopiero pojawią się w reakcji na sesyjne wydarzenia. O ile się pojawią. I o ile będzie szczęście skrzyżować z nimi drogi.
Tak, w dyskusjach ocierających się o metagaming lubię używać trzeciej osoby.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.
Ostatnio edytowane przez Johan Watherman : 29-03-2018 o 20:39.
|