Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2018, 22:26   #109
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Berwin, pozostawiając kompanom pomoc przy festynie wybrał się na obchód okolicznych cmentarzy. Bez trudu odnalazł dwa z nich. Ten historyczny był niczym więcej, jak kawałkiem terenu wokół obelisku otoczonym murem. Obszar wewnątrz ogrodzenia był zadbany i wykoszony, a pod prostokątnym pomnikiem leżały uschłe kwiaty. Cmentarz komunalny był całkiem spory, mogiły stały w równych rzędach. Nad wszystkim górowała Brama Morra, wymalowana na biało i czarno, wraz z przyległą do niej kaplicą. Obie nekropole znajdowały się na otwartym terenie i nic w ich pobliżu nie przypominało krajobrazu ze snu Berwina. Znalezienie trzeciego cmentarzyka okazało się nieco trudniejsze. Miejsce pochówku dla osób, które utonęły w rzece znajdowało się pośrodku zakola Reiku, ukryte pośród trzcin i tataraku. Na ogrodzonym drewnianym, zmurszałym płotkiem żalniku pochowano nie więcej jak dziesięć osób, których mogiły z wiadomych względów nie były opisane niczym więcej jak datą złożenia do ziemi.

Berwin długo kręcił się po okolicy, ale nigdzie nie dostrzegł miejsc, które mogły być choć trochę podobne do tego z jego snu. Wrócił do taboru, w którym Stirganie już przygotowywali się do odpoczynku po całodziennym wysiłku. Pierwszy dzień pokazów w Staig dobiegł końca. Mieli w tej miejscowości pozostać jeszcze jeden dzień, a potem wyruszyć dalej, do Dessau i tam popasać aż przez cztery dni.
 
xeper jest offline