Zanim Lung zdążył wsiąść do swojego wozu Yun rzucił za nim. - A na następny raz zapukaj a nie wyważaj nam drzwi do hangaru. Miło było. - uśmiechnął się po czym poczekał aż odjedzie.
Yun popatrzał po reszcie po czym odparł do nich. - Najpierw trzeba wybić karaluchy w piwnicy bo nas zjedzą. - rękoma w powietrzy chciał im pokazać że chodzi mu o ewentualne pluskwy, podsłuch lub nawet jakieś mikro kamery zanim zabiorą się za oglądanie zdjęć.
__________________ "I never make the same mistakes twice" -- by Me :P |