Achernar umiera... Czuję jak czarne płomienie niszczą jego ciało... Widzi postać płonąca białym ogniem która spada na niego... Achernar otwiera oczy... Żyję... Biały płomień gasi wszystko ratując kartkę i miasto przed doszczętnym zniszczeniem. Achernar słyszy w swojej głowie: -To ja Król SharuunU... nie bój się... ty zostałeś wybrany przez płomienie życia i śmierci... Kartka to jest klucz... Prawię ją rozszyfrowałem ale ... sam wiesz. Przed oczami wciąż widzisz króla albo to co z niego zostało widzisz jego duszę.