Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2018, 19:30   #35
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Wojsko ruszyło ponownie w drogę, tym razem w jeszcze bardziej zbitym szyku. Po kilku minutach marszu udało się znaleźć niedobitków z grupy zwiadowczej. Według ich relacji zostali również zaatakowani przez gnolle. Po dłuższym czasie udało się odnaleźć zwiadowcą znajomy szlak, gęsta mgła również zaczynała się przerzedzać by w końcu zniknąć. Po kolejnej godzinie marszu udało się przebić na granicę lasu z pastwiskami przy stolicy królestwa.

Nowy widok nie napełniał serc nadzieją. Domostwa rolników, drwali i reszty chłopów były spalone, podobnie pola uprawne były wypalone do gruntu, kilka zwierząt hodowlanych błąkało się bez celu na pobliskich łąkach i pastwiskach.
Dwa kilometry dalej majaczyły mury obronne królestwa, a za nimi wznosił się ponury dym wojennej zawieruchy. Most zwodzony był podniesiony, a przy fosie majaczyły wrogie wojska, które nie dotarły na czas do miasta.

Wojska przeciwnika aktualnie rozpraszały się na kilka frontów. Z dalekiego północnego zachodu majaczyły proporce lwów. Wyglądało na to, że Sagila Maakrina i jej zastępy przedarły się jako pierwsze przez las. Złota armia była związana w boju z przeważającymi siłami przeciwnika, odwrócili uwagę sporej ilości przeciwników od mostu zwodzonego. Najwidoczniej harda przywódczyni złożyła gildię w ofierze, aby pozostałe armie miały szanse dotrzeć do celu.

Z południowego wschodu szarżowały lisy. Musieli przebić się jako drudzy przez las, a na ich widok lwy sprowokowały przeciwników. Esmeralda mogła sobie tylko wyobrazić gniew Lysandra z tak pochopnej decyzji Sagili. Mężczyzna pędził z resztkami kawalerii na odsiecz atakowanym, w tyle za nimi biegli piesi w kierunku fosy. Jednak siły przy fosie szykowały już oddziały by przechwycić kawalerię czerwonych.

Przed białymi oddziałami Esmeraldy Niedźwiedzicy stanęły nowe rozterki.
Mogli ruszyć w swoim drobnym składzie lub czekać na resztę nadciągającej armii z lasu. Jeśli ruszą bez zwłoki to w jakim kierunku? Na wschód przez pastwiska do lisów, wzdłuż drogi do kawalerii Lysandra lub do mostu zwodzonego, przez spalone pola na północ do lwów, przez rzekę na zachód ku słabo strzeżonym wozom wroga.

 
Ranghar jest offline