Ok, post jest :> Co do terminu to tak powiedzmy
do czw. 12.IV. Czyli prawie 1 tyg na sklejenie posta.
Stan Zdrowia:
Black 1 (Bradley): KIA
Black 2 (Diaz): 10/10 (zdrowa
Black 3 (Vaugh): KIA
Black 4 (Graeff): KIA
Black 5 (Krunt): KIA
Black 6 (Terance): KIA
Black 7 (Ortega): 10/10 (zdrowy; kontuja: oślepienie)
Black 8 (Nash): 10/10 (zdrowa; )
Black 9 (Rain): 0/10 (KIA)
Black 0 (Zcivicki): KIA
Brown 0 (Vinogradova): 10/10 (zdrowa)
Green 4 (Horst): 10/10 (zdrowy)
Grey 32 - (Kurson): 10/10 (zdrowa)
Grey 33 - (Noyka): 9/10 (draśnięta)
Grey 35 - (Sanders): 11/12 (draśnięty)
Grey 39 - (Stafford): 10/10 (zdrowy)
- Jest godz 37:00
- Minęło ok 10 minut w tej turze. Black mają 60 + 60 min do BP 3; Green ma czas do Green 5 ma 60 min i 60 min rezerwy. Brown 0 ma 60 min + 60 do Brownpoint 4. Grey 300 mają 180 + 60 min do Greypoint 301.
- Grupie Black, Brown i Green mają czas podstawowy do swoich CH do 38:00 + 1 h rezerwy. Grupa Greypoint ma czas do 40:00 + 1 h rezerwy.
- Nowy CH dla grupy Brown jest podobnie jak i zadanie prawie identyczne z tym dla grupy Green i Black. Macie zdobyć i utrzymać sektor lotniska by można było przeprowadzić ewakuację cywili i resztek przetrzebionych oddziałów jakie nie zdołały się wycofać z główną linią wojsk. Jeżeli do tej 38:00 wyznaczony sektor będzie w rękach ludzi to Obroża zaliczy Parchom wykonanie zadania. Jak nie no to wiecie co. Samo dotarcie do Checkpoint nie liczy się jako wykonanie zadania.
- Grupa Grey 300 ma dotrzeć do swojego Checkpoint na lotnisku.
---
Brown 0
- Przez większość tury mundurowi przepakowują sprzet z kapsuły na ciężarówkę. W kapsule były 3 hermetyki, 2 śr.panc.woj i 1 ciężki.
- W kapsule jest okazja się dozbroić więc jak chcesz to możesz jakoś dobrać i uzupełnić swój ekwipunek.
- W pewnym momencie słychać strzelaninę ze strony dżungli. Prawdopodobnie chodzi o grupkę Grey 800 sadząc po tym co wyświetla HUD. Z wszystkich nowych ich zrzuciło najbliżej lotniska.
- W podobnym czasie zbliżają się latadełka i z HQ przychodzi ostrzeżenie dla Mayi i Johana. Maya dostaje polecenie zawinięcia się z powrotem do HQ a Johan z Brygadą RR wyjedża z lotniska.
- Wkrótce po tym jak Brown 0 dociera do HQ lądują transportowce z MP (Military Police - żandarmeria wojskowa). Brown 0 ma chwilę zanim wejdą do HQ by coś namieszać z kamerami, czujnikami itd. Może gdyby nie było drugiego informatyka to by wystarczyło. No ale jest.
- "Zdalnie" najłatwiej szukać kogoś przez sygnał z Klucza, identyfikatorów czy holofonów. Tego prawdopodobnie będzie szukał w pierwszej kolejności Delgado. Tego typu sygnał można zagłuszyć albo jakąś grubą warstwą silnie izolujących materiałów np. ścian schronów albo odpalając różne urządzenia, emitery by wytworzyły szary szum w czujnikach w których zagubi się sygnał poszukiwanych.
- Sygnały same z siebie są za słabe by przebić się przez ściany bunkra + ziemię dlatego system wykrywa je przez serię pośredników. Jeśli te pośredniki jakoś zniszczyć, zagłuszyć to system nie będzie ich wykrywał. Brown 0 może zdalnie spróbować zagłuszyć te przekaźniki.
- Podobnie można przeszukać teren za pomocą kamer. Przynajmniej część z nich działa. Trochę czasu zajmuje przejżenie zapisów no ale dzięki temu można zorientować się gdzie się kto szwendał. Zwłaszcza jak ktoś napisze albo ma specowy program do poszukiwania/porównywania twarzy.
- Generalnie wszelkie akcje jakie by robiła zdalnie Brown 0 to kulanie na hakowanie. Ale Delgado to też kula na hakowanie więc to test przeciwstawny. Każda 10 u Brown 0 to Delgado skapnie się od ręki, że to jej sprawka te zakłócenia, przy każdej 1 na odwrót, nie będzie jej podejrzewał o złe intencje aż do nastepnego testu. No ale to test przeciwstawny więc właśnie zależy od zestawu wyniku obydwu stron.
- Zanim przyjdą MP jest chwila więc jeszcze jest moment by coś komuś przesłać, powiedzieć czy co przez komunikator zanim wejdą na chatę.
@Black 2 i 8
- Gratuluję przetrwania 7 h na Yellow 14
- Plan z przepakowaniem się w Blackpoint wypalił. Jest wiec okazja uzupełnić sprzęt bo z automatu uzupełniam tylko zestaw startowy (te stimpaki, apteczki itd.). Ale o resztę lepiej zadbać samemu.
- Poza tym w CH były 2 hermetyki. Jeden śr.pan.woj i drugi ciężki.
- Udało się zwieźć sprzet z powrotem do terminalu. Od Blackpoint jest dość blisko ok 100 - 150 m.
- Po powrocie do latadełka okazuje się, że już nieoczekiwanie ma pilota i po chwili ma nawet dwóch. Poza tym w ładowni jest miejsce na kilkanaście osób. W chwili startu jest 5: 2 Blacków i 3 ochroniarzy. Fura ba 2 boczne drzwi i tylne. W każdym jest zamontowana broń ciężka. Możecie sobie wybrać ckm albo automatyczny granatnik. Możecie się też przypiąć do stanowiska operatorów tej broni bo macie speców od Br.Cię.
- Po ustalaniu hierarchii w kabinie pilotów dociera meldunek z Gniazda. I okazuje się, że nie wszyscy sie cieszą z latadełek jakie wylądowały na lotnisku. Więc pi x oko jak dwa latadełka z kosmoportu lądują to Eagle 1 startuje. Dla latadełka te kilka kilometrów to do przelotu powinna być chwila moment (w góra kilka minut).
@Grey 300
- Teren jest bardzo trudny. I do przejścia, i do wytrzymania, i obserwacji, i do walki. Rzadko kiedy coś widać dalej niż 15 - 30 m. Zwykle na kilka - kilkanaście kroków. Do tego ta dżungla jest źle utrzymana i tragicznie rozplanowana bo wszędzie jakiś wiatrołom który zmienia ją w nieustanny tor przeszkód. I to wszystko w duszącym tropiku. Czyli teren jest bardzo trudny
- Dlatego pokonanie tych 100 - 200 m zajęło Grey 300 większość z tych 10 min tej tury. I jakby co to jest was szóstka (Grey 31, 32, 33, 34, 35 i 39).
- Grey 31 - br.cię + drony
- Grey 32 - pułapki + naprawa
- Grey 33 - br.snaj + skrad
- Grey 34 - n.biol + pułapki
- Grey 35 - br.łańc + leczenie
- Grey 39 - dwie bronie + naprawa
- Docieracie do skraju dżungli gdy natykacie się na 3 niezbyt duże xenos. Nie udało im się zrobić tym razem nikomu krzywdy ale co się odwlecze...
Generalnie to starcie możecie rozpisać (retrospekcja) po swojemu jeśli ktoś ma ochotę jak już ma być zaskakujace, chaotyczne i krótkie.
- Zaraz potem jesteście na skraju dżungli. Okazuje się, że to jakas farma, sklep czy inny budynek z nieco większym podwórzem. Xenos są wszędzie i na skraju dżunglii, i na podwórzu, i na domu, i w domu. W domu są też w tej chwili już 6-ka z Grey 200. Od Grey 300 dzieli do domu jakieś 20 - 30 m.
- Jeśli ktoś wybierze akcję sprintu (2 połączone Akcje na bieg, bez żadnych innych numerów) wówczas jest w stanie dopaść do ścian/drzwi/okien domu jeśli mu nic nie przerwie. Jeśli w trakcie tego sprintu jakiś xenos wpadnie w takiego sprintera to od razu jest walka wręcz (Zwarcie) i sprinter zostaje zastopowany.
- Mozna też biec zwyczajnie wówczas ten dystans jest do pokonania w 2 Tury (4 Akcje biegu). Mozna wtedy dzielić 1 Akcje na bieg inną na coś innego albo obie na bieg itd.
- Od każdego z Was chciałbym deklarkę co kto robi. Macie też do dyspozycji Grey 31 i 34.
- Z Grey 200 możecie wejść na wspólny kanał dzięki komunikatorom by spróbować zgrać działania. No ale ci w domku mają home party na całego i są tym dość zaabsorbowani
- Co do detektora Grey 32 działa ale w tej chwili ma tyle sygnatur w każdym kierunku, że średnio jest użyteczny. W dżungli zaś jest zwykle tak słaba widoczność, że nawet bez tego jest szansa na 1 Akcje strzelania i jeśli xenos ją przetrwają od razu jest Zwarcie. Z tymi trzema udało się, że było 6:3 i to 3 małe a Zwarcie trafiło na speca od Zwarcia.
Cytat:
|
Grey 33 pójdzie z resztą pomagać grey200 ale ja się rozłożę z daleka gdzie na lekkim wzniesieniu jak dam rade i rozstawie karabin do zabawy
|
- O górkę trochę trudno
I widoczność w dżungli też antysnajperska. Generalnie póki będziecie w tak "gęstym" terenie to raczej będzie nie lekko pokazać lwi pazur strzelcom wyborowym.
---
- Okey, ode mnie na razie tyle. Jakby co to pisać, pytać i mówić