06-04-2018, 21:53
|
#74 |
| Makhar przeszył Essenica badawczym i złowrogim spojrzeniem, niczym wąż szykujący się do pożarcia szczura. Zlustrował również jego kompanów i godną politowania scenę przy nożownikach, po czym obrocił się i skinął głową Berwynowi. -Racja, pijany i samotny nie będzie dla nas zagrożeniem, pytanie tylko czy nie spędzi tu całej nocy i czy będzie w stanie pozwalającym mu odpowiedzieć na nasze pytania. Ale możemy trochę poczekać i poobserwować. - Rozejrzał się, czy z Domu Lwów było tylko jedno wyjście. |
| |