Wątek: Mistrz gry
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2007, 17:38   #109
Labalve
 
Reputacja: 1 Labalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwu
Gdy ogr wcisnął się przez drzwi wszyscy znajdujący się w karczmie wstrzymali oddech. Ten zaczął węszyć i kręcić głową.
-Mięso.
Gdy olbrzym wypowiedział te słowa jakaś kobieta zemdlała.
-Pachnie tu surowym mięsem. -Dodał. -Gdzieście mnie sprowadzili? Śmierć wisi w powietrzu.
Poszedeł do przeciwległej ściany i natrafił na stary, zniszczony, wyblakły gobelin. Wymacał koniec materiału i podniósł wysoko w górę ukazując drzwi.
-T-t-to jes-st mmoja l-lodówka... -Jąkał się gospodarz.
Ogr kopniakiem otworzył drzwi. Do pomieszczenia wdarł się smród zgniłego mięsa. Oczom wszystkich ukazał się najochydniejszy, chyba, z możliwych widok.

Caldur obserwował bacznie śnieg. Zauważył, że krew leżąca pod warstwą świeżego śniegu wygląda tak jakby ktoś zagarnął tę kończynę, do jakiej torby, czy worka. Dalej ledwo widoczne ślady prowadziły błotnistym gościńcem pod górę. Naturalne wzniesienie terenu sprawiło, że elf nie był w stanie dojrzeć dalej na południe niczego co znajdowało się dalej niż 50-60 metrów.

Za drzwiami mznosiła się sterta martwych, nagich ciał. Krew mieszała się z wodą z bardzo powoli topniejących brył lodu wyścielających ściany, przez co w pomieszczeniu zapanował jeszcze większy mróz. Ciała nie miały mózgów, o czym informowały dziury z tyłów głów. Lewych dłoni również nie posiadali. Sterta składała się, na oko, z dziesięciu, może dwunastu martwych humanoidów, zarówno ludzi jak i elfów, a także jeden krasnolud.
 
__________________
"Precz z agresją słowną!
Przejdźmy do czynów!" - Labalve
Labalve jest offline