Gobliny najwyraźniej nie uwierzyły w to, że mają szansę ujść z życiem i postanowiły sprzedać swą skórę za jak najwyższą cenę. Na szczęście broń, jaką mieli do dyspozycji, nie była najlepszej jakości. Prócz tego, który uważał się za czarodzieja. Czy czarodziejkę.
Axel miał zamiar wykończyć jednego i drugiego bez względu na to, jak zacięty opór stawią.
- Zajmij na chwilę tę panienkę z toporkiem - poprosił Bernhardta, po czym ruszył w stronę goblina, który przed chwilą stracił swoją broń - kandelabr.