No, drodzy współgracze, było miło. Ale sami jesteśmy sobie winni. Brawo Mike za pamięć, szkoda że Hrabia się słowem nie odezwał, też przecież na pewno konie poznał. Może sam był zamieszany. No trudno.
Któryś z nas widział posłańca i skojarzył, że mamy przesrane czy żaden? Bo nie chcę metagrać, więc jak nie to pewnie Kuba pojedzie wprost na stryczek