Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2018, 11:04   #34
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację


Wszystko stało się jasne, kiedy Blaise odpowiedział z znaną sobie arogancją. Imperialni wspierali Zonnosa a Korporacyjni prawdopodobnie zajmowali stronę Popary lub stali na neutralnym gruncie. Zonnos wysłał za nim tą czerwono-łuską zabójczynie, chciał śmierci swojego brata i dodatkowo napuścił pieprzone Imperium na jego plecy. Agent ISB wydawał się całkiem rozbawiony. To była dla niego tylko kolejna gierka, a Khort stanowił co najwyżej drobną chrząstkę w soczystym steku, który napawał ego Blaise’a. Chciał napluć mu w twarz a potem porządnie skopać, jednak Lyrio starał się trzymać nerwy na wodzy. Mimo tego zaczynało go dusić z wściekłości a serce biło jak szalone. Starał się tego jednak nie pokazywać.

-To czy zgodziłem się na jego propozycję to moja osobista sprawa. Siedzi tutaj, w mojej głowie- Khort wskazał palcem skroń- Po prostu miejmy to już za sobą… a ja w odpowiednim dla mnie momencie podejmę decyzję. Nie wiem czy właściwą, ale na pewno będzie należała do mnie.

 
Pinn jest offline